Z okazji wtorku chciałam się Wam pochwalić moim poniedziałkowym sukcesem. 🤗
Będąc na jakiejś fali poweekendowej ekscytacji postanowiłam zrobić coś dla domu i odgruzować podłogi zwłaszcza w pokoju syneczków. 💪
A wiedzieć musicie, że w ich pokoju, na podłodze walały się chyba od tygodnia wszystkie możliwe zabawki: klocki, figurki zwierząt, puzzle, pluszaki, samochodziki… i brodziło się w tym, jak w jakichś zaspach.
Zakasałam rękawy 🏋️♀️ i przystąpiłam do akcji pod kryptonimem: rozbicie bałaganowego gangu. Dezorganizacja skupisk zabawkowych i ponowna ich segregacja i układanie na przynależnych im półeczkach zajęła mi jakieś 3 godziny. 🤹♀️ Przy okazji znalazłam kilka swoich rzeczy: jak szczotka do włosów, krem, okulary.
Napawanie się dumą patrząc na dawno niewidzianą podłogę, kolor paneli tak pięknie błyszczących i puszystość dywanu, w której zasłużenie smyrałam swoje udręczone od klocków stopy przerwał powrót Frania z przedszkola.
– O jak tu pusto! – zauważył z miejsca syneczek.
– O, ale mogę sobie tak biegać w kółko! – odkrył z radością po chwili.
I już, już spieszyłam z edukacyjną pogawędką ze zobacz synku, jak to fajnie, gdy w domu jest porządek, gdy nic nie wala się po podłodze, gdy zapytał:
– Ale mamo, gdzie schowałaś mój bałagan?
🙈 🙉 🙊
Do Waszej wiadomości: bałagan się znalazł i to już wczoraj. Dziś nabiera mocy.
Chcesz więcej naszych, nie tylko rysunkowych, opowieści to zapraszamy na naszą stronę na Facebooku
oraz profil na Instagramie.