Włosy Tadeuszka mają kolor bursztynu. W słońcu czerwcowym ten bursztyn się złoci i promieni. Gdy Tadeusz siedzi mi na kolanach, wierci się i kokosi, ja czuję, czuję, że one nawet pachną bursztynem. Słońce nam…
-
-
Na łączach mailowych z moją ostatnia ulubioną czytelniczką-stalkerką namiętnie uprawiam wspominki. Tak się złożyła, że ta okopująca lasy Jeleniowa mieszka tzw. rzut beretem od Krakowa, a i ten Kraków przez wzgląd na studencką karierę…
-
Raz na czas śni mi się moja Barcelona. Przemierzam jej uliczki, docieram do Rambli i placów, chowam się w cieniu i chłodzie Katedr. We śnie zawsze za pomocą jednego kroku mogę przemierzyć trasę z…
-
Dawno temu, a przynajmniej 9 lat wstecz, świat fantastycznie obywał się bez Facebooka i opiniotwórczo-inspirującej blogosfery. Tak! Były takie czasy. I jakoś dawaliśmy radę. Ale to nie będzie opowieść o tym. To będzie wstęp…
-
Z okazji czwartku tłustego zamarzyło mi się zdegustować różnych rodzajów pączków. Z Franisławem pochód pączkowy zaczęliśmy od pewnego lokalu gastronomicznego z vege posiłkami, żeby popróbować wegańskich #pączurro. Wychodząc natknęliśmy na koleżankę, której od dawien…
-
Legenda głosi, że w maluteńkiej wiosce był smok, i była tez królewna. I jak to ze smokami bywa, owy el drac zżerał wszystko, co mu się napatoczyło. Szczególnie rozsmakował się w dziewicach (świeżych, nietykanych),…