Czasem błogo sobie leżąc. Czasem pośpiesznie na kolanach. Z nóżką na nóżkę, albo na głowie mamy, uprawiając gimnastykę i #breastfeedingasany. Z rączkami w tuleniu, a czasem w ostrej dj’skiej ofensywie pilnując drugiego cycusia (żeby…
-
-
Rano, wieczór, we dnie, w nocy. Świątek, piątek czy niedziela. Happy hours. …
-
Uwaga 🚨 #calaprawdaokarmieniupiersia 🚨 O trudach początków: że brodawki poranione, że piersi nabrzmiałe i bolejące, że ssak wisi na piersiach i spokoju matce nie daje, że noce i dnie nieprzespane… o tym wszystkim przestrzegają,…
-
Wystarczyło trzy lata w macierzyńskiej robocie, żeby dla moich koleżanek debiutantek stać się niczym weteran-bojownik, generał, strateg, który już kilka bitew rozstrzygnął na swoją korzyść (kolki, ząbkowanie, bunty i histerie wszelakie, skoki rozwojowe, adaptacje…
-
Może nie uwierzycie, ale mimo tego, że to już moja druga przygoda z karmieniem piersią, to dopiero pierwsza sukienka do karmienia piersią. I ja sama nie wiem, jak to się stało, że przez te…
-
Nic prostszego mnie w życiu nie spotkało niż karmienie piersią. Nic bardziej naturalnego, instynktowego, nic, co by mnie tak nie wypełniało po brzegi miłością i spokojem. Nic też mnie tak w życiu nie zaskoczyło,…
-
What the fuck Kevin? Spytacie jaki Kevin? Nie, to nie chodzi o tego blond chłopca, porzuconego w swoim wielkim domu w okolicy Bożego Narodzenia, który nawiedza nas co roku. Kevin jest mniej więcej czterdziestolatkiem,…
-
Od miesiąca układamy się na nowo. Tak żeby jak najlepiej rozgościć i pomieścić się z nami mógł nasz nowy obywatel. Układamy i przekładamy. Synchronizujemy czasy i potrzeby. Szukamy pomysłów i patentów. Gubimy i odnajdujemy…