Moja położna na pierwszym naszym spotkaniu powiedziała mi, że każda kobieta nosi w sobie potencjał, żeby pięknie urodzić. Uwierzyłam jej. To zdanie nosiłam w sobie, i powtarzałam, zaklinałam do dnia, kiedy Franisław postanowił niespodziewanie…
-
-
Nikt o tym głośno nie mówi, ani wprost nie pisze. Szukałam, węszyłam, sprawdzałam. Nic a nic. To jakiś spisek, zmowa milczenia. No żadna, ale to żadna (no dobrze prawie żadna) mama blogerka parentingowa oficjalnie…
-
Zima trzyma. A czasami puszcza. Nie może się zdecydować czy jeszcze zostać czy już odpuszczać. A my po błogim lenistwie i pieleszowaniu się w naszej smoczej jamie, ruszyliśmy przed siebie. Pod wiatr. Po lodzie.…
-
Galowy dres (a gwoli ścisłości to rampers, spodium) w gwiazdy już nie może doczekać się wieczoru. Około pięćdziesiąt sztuk bułeczek Świętej Łucji (Lussekatter) wyskoczyło z piekarnika, a ich szafranowo-drożdżowy zapach panoszy się po domu.…
-
Nie przypuszczałam, że będę kiedyś pisać w sposób zaangażowany. Ale noszę w sobie historie, które nie dają mi spokoju. Tak bardzo, że sama nie wiem, jak je opowiedzieć, żeby nie otrzeć się o banał…
-
Love story moje i Smoka zaczęło się od warzywa. A właściwie od jego braku. Avocado, bo to o nim mowa, zabrakło na kolacji warzonej przez Smoczysko, na którą znienacka porwali mnie znajomi. Kolacja miała…
-
Uwaga będzie coming out… Smokowaty zarzucił mi, że ja na tym swoim blogu piszę jakieś ecie pecie, ćmoje boje, rymowane baje bajeczki, a wszystko okraszone humorem i ironią, i że to się wcale prawdy…
-
Chór: W Bajkogrodzie poruszenie, Mały Książę nie chce spać, nie pomaga cycolenie, kołysanie, ani luli luli laj… Dobra Wróżka: Może to przez ząbkowanie Może brzuszek boli Go Może zwykłe wydziwianie Utul Matka Syna no…