Siedzimy z babcią przy stole. Ostatni goście zjazdu opuścili już pokoje i salony. I nagle zrobiło się tak bardzo cicho. Na stole puste szklanki. Po talerzach pelętają się okruszki ciast. – Babciu, czy będziesz…
-
-
Presja jest właściwie od samego początku. Wiadomo, że talent wszelaki trzeba szlifować, pielęgnować i obserwować od małego. I rywalizacja zaczyna się już na porodówce. A ile waży, a ile mierzy, a ile punkcików, a…
-
Nagabywana już od paru lat, namawiana. Przez lata nagabywania i namawiania pouczana o tym jak się odżywiać, żeby zasiać, posiać (panowie koniecznie śledzie, panie też śledzie). Pilnie i bacznie obserwowana, każde przytycie lub schudnięcie,…
-
Moja babcia w poprzednim życiu musiała być kotem. Jak kot ocieka zajebistością. Jak kot wie, że jest jak jest, i nie ma co się napinać. Jak kot całymi dniami się wyleguje. Do nikogo nie…